Domowe mini burgery

Takie burgerki doskonale sprawdzają się na przyjęciach takich jak kinderbale, sylwestrowa noc czy grill. Najlepsze są oczywiście domowe bułeczki ale jeśli ktoś nie chce, nie ma czasu bądź nie umie piec pieczywa to zawsze można skorzystać z gotowych – jak ja to robię bułeczek. Ja kupuję (to info dla tarnowian ) w piekarni Starostka przy Lwowskiej. Jedna bułeczka to 30 groszy. Są dostępne codziennie.

Oczywiście nie ma burgerów bez mięsa. Tu już wybieracie jakie chcecie od indyczego po wołowe. Na przygotowanie 9 mini burgerków potrzebujemy:

*500g mielonego mięsa

*1 czerwona średniej wielkości cebula

*po pół czerwonej i zielonej papryki

*średniej wielkości pomidor

*2-3 ogórki konserwowe

*kilka małych liści sałaty

*9 małych bułeczek

Do przygotowania kotlecików z mięsa potrzebne nam oprócz niego będą

*2 ząbki czosnku

*1 całe jajko

*szczypta tymianku suszonego

*szczypta czerwonej papryki w proszku -słodkiej

*sól i pieprz do smaku

Z mięsa i przypraw wyrabiamy masę. Dobrze wyrobione mięso formujemy w małe kotleciki. 9 bułek czyli 9 kotlecików. Najlepiej usmażyć je na grillu ale na patelni też są smaczne.

Dobrze przygotować też własny sos ale można również użyć gotowego. Ja zawsze robię go z połączenia majonezu, musztardy kremskiej i ketchupu. Dodaje też ciut soli i pieprzu…regulujemy smak według własnego uznania. Można dodać też odrobinę śmietany dla złagodzenia smaku jeśli sos jest zbyt ostry.

Bułeczki przekrawamy na pół. Wkładamy je do nagrzanego do 180*C piekarnika na 3-4 minuty miążeszem do spodu. Chodzi o to, żeby bułeczki się przypiekły.

Wszystkie warzywa kroimy w plastry.

Opieczone bułeczki smarujemy sosem, nakładamy liść sałaty, plaster cebuli, pomidora, ogórki, paprykę, nakładamy ciepłego kotlecika usmażonego z mięsa mielonego, na to znowu plaster cebuli, pomidor….drugą część bułeczki równiez smarujemy sosem i składamy burgera. Najlepiej użyć do scalenia wszystkich warstw wykałaczek specjalnie do tego przystosowanych.

Domowe burgerki to fajna przekąska, dzieci szczególnie je lubią bo…bo są po prostu mini 🙂 można dodać do nich ulubione składniki, np ser na smażony kotlet. Doskonale sprawdzi się właśnie jako przekąska czy to na andrzejowej imprezie, spotkaniu ze znajomymi w ogrodzie przy grillu czy po prostu…..jak my dziś – na obiad
Smacznego!

Dodaj komentarz